Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego przypada na 10 października, a więc cały tydzień temu, jednak sprawy zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego uważam na tyle istotne w życiu każdego człowieka, że warto o nich mówić i przypominać bez względu na obchodzone akurat święto. Po Z pamiętnika początkującego psychiatry Adama Sterna sięgnęłam niemalże z pewnością, że będę zadowolona. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Insignis. Tego samego, które wydało w Polsce uwielbiane przeze mnie książki Adama Key, m.in. Będzie bolało, ale też, chociażby książkę Siedem wieków śmierci Richarda Shepherda.
Psychiatria od kulis czy historia młodego lekarza?
Z pamiętnika początkującego psychiatry to dla mnie w zasadzie coś pomiędzy. Autor pisze w pierwszej osobie i opowiada o swoich doświadczeniach podczas wkraczania na drogę zawodową lekarza psychiatry. Nie brakuje cennych refleksji na temat niepewności własnych umiejętności i dostatecznego poziomu wiedzy, niejednokrotnego poświęcania (czasami w zasadzie całkowicie) życia prywatnego na rzecz pracy, czy różnych niedogodności związanych z pracą w szpitalu.
Młody lekarz nie szczędzi szczegółów ze swojego życia prywatnego, a robi to tak szczerze i naturalnie, że nie sposób nie zacząć mu kibicować, zarówno na polu zawodowym, jak i prywatnym.
Czy polecam?
Bardzo gorąco tak! Książka jest naprawdę wciągającą lekturą. Historie pacjentów, których spotykał na swojej drodze Adam Stern, są na tyle szczegółowe, że niejednokrotnie wywoływały we mnie szczere emocje i bardzo często było to po prostu wzruszenie. Autorowi nie brakuje też błyskotliwego humoru i sporego dystansu do siebie samego. Czytając książkę, płynie się przez nią niemalże jak przez całkiem przyzwoitą powieść. A w końcu jest to historia prawdziwych ludzi i ich przeżyć.
Moja ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Jeśli chcesz wesprzeć moją działalność na blogu, postaw mi wirtualną kawę. Przecież wiadomo, że kawa i książki to duet doskonały. Dziękuję za Twoje wsparcie!