Język rzeczy. W jaki sposób przedmioty nas uwodzą Deyana Sudjica (przekł. Adam Puchejda) to bardzo starannie i świadomie opracowana książka, zwłaszcza w tym fizycznym aspekcie. Format, okładka, zastosowane kolory, grafiki w środku, rozkład treści, dobrany font. Dlaczego w ten sposób, a nie inaczej? Autor tłumaczy to już na okładce. To może i pozorne rzeczy, nad którymi ekstremalnie rzadko się zastanawiamy, natomiast ktoś to przecież w ten, a nie inny sposób zaprojektował także z myślą o nas – odbiorcach tych przedmiotów.
A jak to wygląda z treścią?
W mojej ocenie tej publikacji bliżej jest do zbioru esejów niż swego rodzaju kompendium na temat dizajnu. Książka została podzielona na 5 rozdziałów. Są to kolejno: język, dizajn i jego archetypy, luksus, moda, sztuka. Treść każdego z nich dotyczy, oczywiście, tytułowego tematu, natomiast przenika także pomiędzy pozostałymi rozdziałami. Autor potrafi odbiec od tematyki, natomiast nie ujmuje to ciekawości treści. Przynajmniej w mojej ocenie. W książce nie brakuje też krytyki współczesnego konsumpcjonizmu. Tak powszechnego, jak mi się wydaje.
Magia projektowania
Każda rzecz, z jaką mamy na co dzień styczność została przez kogoś wymyślona, zaprojektowana i stworzona. Proces projektowania siłą rzeczy wiąże się z postawieniem odbiorcy, czyli późniejszego użytkownika w centrum. O jakich przedmiotach pisze Deyan Sudjica? O tych wszystkich rzeczach, z których korzystamy podczas codziennych czynności, jak chociażby meble oraz sprzęt domowy, komputery, telefony i smartfony, pieniądze (zastanawialiście się kiedykolwiek na tym, jak projektuje się pieniądze?), samochody, rowery, wieczne pióra, ubrania, czy sztuka.
Jak łatwo jest wpłynąć na odbiorcę i kilkoma prostymi sztuczkami sprawić, że coś natychmiast wydaje się być przedmiotem luksusowym? To czynności, które naprawdę nie wiążą się z dużym nakładem finansowym, a gwarantuję Wam, że w centrach handlowych doskonale znają te patenty.
Powiększona to be read list
Po lekturze Języka rzeczy na moją listę książek do przeczytania trafiła Teoria klasy próżniaczej Thorsteina Veblena. Tak jak pisałam przy okazji Reguł na czas chaosu, lubię, kiedy książka inspiruje mnie do przeczytania kolejnych tytułów. Czuję, że w ten sposób uzupełniam informacje z poprzedniej lektury. Macie też jakie wrażenie?
Moja ocena: ★★★★★★☆☆☆☆
Deyan Sudjic Język rzeczy (przekł. Adam Puchejda)
Jeśli chcesz wesprzeć moją działalność na blogu, postaw mi wirtualną kawę. Przecież wiadomo, że kawa i książki to duet doskonały. Dziękuję za Twoje wsparcie!