Pozwoliłam sobie na ten zadziorny tytuł wyłącznie dlatego, że publikacja tej książki swego czasu wywołała gorącą dyskusję. Tematyka II wojny światowej i Zagłady Żydów nie wszystkim pasowała do rodzaju dzieła literackiego, jakim jest komiks. Maus Arta Spiegelmana został wydany w Polsce dość późno, bo dopiero w 2001 roku (amerykańskie wydanie w 1986 r.). Dlaczego? Z uwagi na to, że Polakom przypadł w książce niechlubny wizerunek świń, uznano, że ma charakter antypolski. Czy słusznie?
Art Spiegelman Maus
O czym jest ta historia?
Maus jest uznany za jeden z najważniejszych komiksów w historii. To prawdziwa historia przeżyć ojca jego autora, czyli Władysława Spiegelmana. Kim był? Polskim Żydem. Mieszkał w Sosnowcu i tam zastała go II wojna światowa. Maus to łącznie dwa tomy o życiu rodziny żydowskiej oraz wszystkich doświadczeniach, jakie zesłała na nich wojna. W moim odczuciu ta opowieść jest jednocześnie obrazem tego, jak Holokaust zmienił charaktery, ciała i po prostu całe życia ludzi, którzy go przeżyli.
Art Spiegelman Maus
Czy to odpowiednia tematyka na powieść graficzną?
Uważam, że tak. Komiks jest utrzymany w kolorystyce czarno-białej. Dość gruba kreska początkowo wydawała mi się ciężka i toporna, jednak po przerzuceniu kilku pierwszych stron przestałam w ogóle o tym myśleć. Narracja jest płynna, czyta się naprawdę dobrze. Obraz nie dominuje nad treścią i nie tłumi słów. Historia, którą opowiada autor jest smutna i tragiczna. Z drugiej jednak strony, która historia o II wojnie światowej taka nie jest?
Moja ocena: ★★★★★★★★☆☆
Art Spiegelman Maus
Jeśli chcesz wesprzeć moją działalność na blogu, postaw mi wirtualną kawę. Przecież wiadomo, że kawa i książki to duet doskonały. Dziękuję za Twoje wsparcie!
Pingback:Powieść graficzna, po którą sięgnęłam spontanicznie – Kozacka Czytelnia