Na początku roku ustawiłam sobie w aplikacji GoodReads cel 55 książek do przeczytania. Czy mi się to udało? No nie. Jednocześnie już się raczej wyleczyłam z gonitwy za tymi liczbami. Ważniejsze jest dla mnie, żeby na koniec czytelniczego roku nie móc się zdecydować, które książki wyróżnić. I żeby nie żałować czasu poświęconego na żadną z tych, po które zdecydowałam się sięgnąć.
Moje top 13 książek
- Guy Delisle „Kroniki jerozolimskie” (tłum. Katarzyna Koła-Bielawska)
- Ito Ogawa „Kameliowy Sklep Papierniczy” (tłum. Alicja Kaniecka)
- Anna Goc „Głusza”
- Joanna Bator „Ciemno, prawie noc”
- Marieke Lucas Rojneveld „Mój mały zwierzaku” (tłum. Jerzy Koch)
- Rebecca Skloot „Nieśmiertelne życie Henrietty Lacks” (tłum. Julianna Kowal)
- Helga Flatland „Współczesna rodzina” (tłum. Karolina Drozdowska)
- Nina Wähä „Testament” (tłum. Justyna Czechowska)
- Magda Lassota „W cieniu Everestu”
- Paco Roca „Dom” (tłum. Tomasz Pindela)
- Paco Roca „Koleje losu” (tłum. Tomasz Jankowski i Aleksandra Jackiewicz)
- Nina Solomin „OK, amen. Miłość i nienawiść w świecie nowojorskich chasydów” (tłum. Ewa Wojciechowska)
- Kate Beaton „Kaczki. Dwa lata na piaskach” (tłum. Aga Zano)
Jakie plany na 2025 rok?
Na pewno więcej komiksów i więcej ebooków. W kolejce tych pierwszych mam najnowszą powieść Paco Roca Otchłań zapomnienia, 2-tomowy Blast Manu Larcenta i Drogę tego samego autora (totalna świeżynka!) , ostatnie 2 tomy serii RIP, Miasto Juana Giméneza i Ricarda Barreira.
Z kolei ebooków zrobiłam spory zapas, bo jesień w Legimi była naprawdę burzliwa. Kto korzysta, ten na pewno wie, o co chodzi!
Chcę też wrócić do dłuższych wpisów na bloga. Trochę to zaniedbałam i poszłam na skróty w ostatnich miesiącach. Liczę na podtrzymanie noworocznej motywacji i czas. Trzymajcie kciuki!
Co na początek?
Pod choinką znalazłam, m.in. Oczy Mony Thomasa Schlessera i aktualnie to właśnie tę powieść czytam. Jest kojąca i ciepła, więc dla mnie idealna na zimową aurę za oknem. Ma swoje absurdy, jak choćby pomysł, że dziadek, który dostał zadanie zapewnić wnuczce regularne wizyty u psychiatry dziecięcego, postanawia realizować tę misję regularnymi wizytami w paryskich muzeach (bo to w jego mniemaniu lepiej wpłynie na psychikę dziewczynki). Ale traktuję to czysto jako fikcję literacką.